Niezaprzeczalne fakty są takie, że nasze auta emitują do atmosfery najwięcej trujących substancji ze wszystkich środków transportu. Samochód ciężarowy wytwarza 95,9 g/tonokilometr dwutlenku węgla, trzy razy więcej niż statek czy nawet pięć razy więcej niż pociąg. Nic dziwnego, że w dobie walki o nasze środowisko naturalne, drogowy transport ciężarowy jest na cenzurowanym. Tak jak polska energetyka musi odejść od węgla, tak i nasze auta muszą pożegnać się z ropą. Co zastąpi czarne paliwo? Kierunkiem są zielone źródła napędu bazujące na odnawialnych źródłach energii.
Dziś jesteśmy świadkami prawdziwej transformacji energetycznej. Paliwa kopalne, po absolutnej dominacji przez kilkadziesiąt lat, ustępują miejsca ekologicznym rozwiązaniom. Teraz energię coraz częściej czerpie się z niewyczerpalnych zasobów naturalnych: słońca, wiatru czy wody. To najbardziej pożądany kierunek zmian, aktywnie wspierany przez naukowców, polityków i przemysł. Ograniczenie emisji gazów cieplarnianych to uznawana przez większość droga do ochrony przed zagładą klimatyczną. Czy jesteśmy naprawdę na to gotowi?
Zmiany napędów to rewolucja przemysłowa
Pamiętacie wiek pary? Tak właśnie nazwano okres w XIX wieku, w którym maszyna parowa przejęła rolę napędową wypierając zwierzęta pociągowe. To była prawdziwa rewolucja, która zmieniała oblicze transportu. Odkrycie ropy naftowej wrzuciło drugi bieg w motoryzacji. Pojawienie się silników spalinowych sprawiło, że przesiedliśmy się w samochody. Do dziś korzystamy z produktów przemysłu petrochemicznego. Bez silników benzynowych czy diesla trudno wyobrazić sobie dzisiejsze przewozy. Co spowodują kolejne zmiany w napędzie? Czy korzystanie z najnowszych osiągnięć techniki sprawi, że będziemy jeździć szybciej, taniej, dalej, wygodniej? Co tym razem zmusi nas do wymiany źródeł napędu?
Jest dobry klimat na zmiany
Podczas gdy o wcześniejszych zmianach siły napędowej decydowały lepsze wartości użytkowe, tym razem za kolejnymi zmianami stoi troska o nasze wspólne środowisko. Emisje dwutlenku węgla do atmosfery i coraz więcej gazów cieplarnianych w naszym powietrzu sprawiają, że nasza przyszłość staje się zagrożona. Naukowcy biją na alarm – jeżeli nie powstrzymamy produkcji trujących gazów zmiany w środowisku będą tak głębokie, że staną się realnym zagrożeniem. Wyjściem naprzeciw apokaliptycznym wizjom są coraz to nowe rozporządzenia zmieniające sytuację na rynku. Ostatnie doniesienia mówią o pakiecie ustaw „Fit for 55” mających na celu neutralność emisyjną Europy do 2050 roku. Jednym z pomysłów jest pożegnanie silników spalinowych… Czy to realne plany? Co zastąpi dotychczas eksploatowane samochody?
Błękitne paliwo w czarnych silnikach
W transporcie coraz częściej słychać o wykorzystaniu technologii, której siłą napędową jest błękitny gaz. Technologia CNG (naturalny gaz ziemny), LPG (skroplony naturalny gaz ziemny), LNG (propan butan) coraz śmielej wkracza na nasze drogi. Dodatkowe zachęty, w postaci preferencyjnych obniżek za przejazd płatnymi odcinkami dróg, są kolejnymi zachętami dla przewoźników, aby montować właśnie taki układ napędowy. Niestety, zakup takich pojazdów jest droższy, a koszty eksploatacyjne nieznacznie odbiegają od tradycyjnych rozwiązań. Nic zatem dziwnego, że wśród przewoźników nie znalazły one szerszego zastosowania, choć trzeba przyznać szczególnym wyjątkiem jest tu transport publiczny, który dzięki licznym dotacjom modernizuje flotę najczęściej w oparciu o te zasilane gazem. Czy błękitne paliwo poleje się większym strumieniem?
Czy elektromobilność powstrzyma spaliny?
Zapewne każdy już słyszał o ambitnych zapowiedziach polskiego rządu o milionie aut elektrycznych na Polskich drogach do 2025 roku. Większość zna też pomysły w uruchomieniu produkcji pierwszego takiego auta w naszym kraju – Izery. Choć wielu wątpi w powodzenie tych przedsięwzięć to stwierdzić należy, że jednym z panujących trendów jest zastąpienie spalinowych silników rozwiązaniami bazującymi na prądzie. Faktem jest również to, że coraz więcej producentów samochodów w swojej ofercie ma już takie auta, a do coraz częściej sprzedawanych modeli należą pojazdy łączące te „dwa światy” – czyli pojazdy hybrydowe. Problemem przestaje być również brak odpowiedniej infrastruktury, ładowarki pojawiają się coraz częściej w miejscach ogólnodostępnych, parkingach sieci handlowych, biurowcach, czy nawet w naszych domach.
Wodór – paliwo przyszłości
W kontekście innowacyjnych napędów coraz częściej mówi się o wodorze. To paliwo w pełni bezpieczne dla środowiska. Może być produkowany zarówno z zasobów kopalnych jak i w procesie elektrolizy wody. Co więcej, może być łatwo magazynowany, a samo uwalnianie energii z takiego paliwa nie powoduje wytwarzania szkodliwych spalin. Oznacza to, że pojazdy zasilane wodorem będą zeroemisyjne – czy zatem nie jest to odpowiednie panaceum na wszelakie dolegliwości środowiskowe dzisiejszego transportu? Czy wkrótce będziemy świadkami kolejnej rewolucji?
Ludzkość wciąż szuka efektywniejszych, tańszych i bardziej przyjaznych środowisku naturalnemu napędów. Dzięki coraz to nowszej technologii jeździmy szybciej, dalej, bezpieczniej, taniej. Warto zatem porzucić dotychczasowe przyzwyczajenia i korzystać z najnowszych osiągnięć nauki. Analogicznie, to tak jak w przypadku tradycyjnych map i nowoczesnych systemów nawigacji Logisat, bez których większość przewoźników i kierowców nie wyobraża sobie już codziennego funkcjonowania.