Trzy litery, które nabierają coraz większego znaczenia. Choć akurat w tym przypadku nie oznaczają żadnych służb, to jednak stawiają coraz bardziej rygorystyczne wymagania. ESG, bo o nich mowa, wkracza właśnie w świat branży transportowej. Usiądźcie na czterech literach, aby przeczytać – co Was właściwie czeka. Zapnijcie lepiej pasy!
Jak każde przedsiębiorstwo, tak i te działające w branży TSL, funkcjonuje w określonym otoczeniu. Nikogo nie trzeba przekonywać więc o tym jak silnie może na nie oddziaływać. Niezależnie czy mowa jest o środowisku naturalnym, społeczności lokalnej czy gospodarce jako całości. Taki wpływ może mieć ogromne znaczenie. Transport drogowy, jako emitent potężnej ilości szkodliwych substancji do atmosfery, musi podejmować kroki na rzecz ochrony klimatu. Firmy przewozowe, będące często znaczącymi pracodawcami w regionie, powinny dbać nie tylko o należyte warunki pracownicze, ale również zaopiekować rodziny swoich podwładnych. Branża TSL, stanowiąca koło zamachowe całej gospodarki, ma niebagatelne znaczenie na wytwarzania całego PKB. Co ciekawe, okazuje się, że na ten wpływ można oddziaływać, a podmioty funkcjonujące w taki sposób zyskują nie tylko prestiż i uznanie, ale również zdobywają przewagę konkurencyjną na rynku.
Od CSR do ESG
W przeciągu ostatnich lat niebywałą wręcz popularnością cieszyły się działania podejmowane w ramach CSR (Corporate Social Resposibility). Firmy odpowiedzialne społecznie uznawane były za wyjątkowe i pozostawiające swoją konkurencję daleko w tyle. Wolontariaty pracownicze, zaangażowanie w kampanie społeczne i codzienna współpraca w ramach działalności dobroczynnej przynoszą wymierne efekty. To co jeszcze nie tak dawno uznawane było za wręcz filantropię, dziś zaczyna być standardem. Co więcej, standardem, z którego rozliczają właściciele, inwestorzy oraz cała opinia społeczna. Nic dziwnego, że firmy nauczyły się wykorzystywać go w prowadzonej działalności. To z kolei wiązało się z odpowiednim raportowaniem.
Choć CSR przyniósł wiele korzyści firmom to szybko zauważono, że nie jest to wystarczający format. Dobre praktyki należy przecież rozszerzać. Właśnie w ten sposób narodziła się polityka ESG, która ocenia działania podejmowane przez firmy pod kątem ochrony środowiska (E=environment), relacji społecznych (S=social) i dbałości o ład korporacyjny (G= governance). Takie działania to nie tylko przykry obowiązek, ale również realne korzyści. Do najważniejszych można zaliczyć:
- budowanie wizerunku firmy zaangażowanej społecznie,
- zwiększenie efektywności i zaangażowania pracowników,
- wprowadzenie transparentności we wszystkich obszarach prowadzonej działalności,
- zwiększone zainteresowanie inwestorów i akcjonariuszy.
Choć działania ESG obecnie wpływają „tylko” na budowanie pozytywnego wizerunku danego podmiotu to oczekuje się, że w niedalekiej przyszłości mogą stać się obowiązującym prawem dla wszystkich. W najbliższych latach aż 3600 polskich firm będzie musiało raportować swoje polityki ESG. Czy przed nadchodzącym jutrem nie warto się już dziś przygotować?
ESG w sukurs globalnym trendom
Polityka Unii Europejskiej coraz większy nacisk nakłada na kwestie praw człowieka oraz ochrony środowiska naturalnego. Zasady współżycia społecznego oraz globalne ocieplenie jak również widmo zbliżającego się kryzysu każą szukać efektywnych rozwiązań mających na celu uchronienie nas przed katastrofą. Kiedy naukowcy się spierają, urzędnicy przystąpili do działania – wprowadzają nowe obostrzenia mające za zadanie zrealizować ich cele. A te są naprawdę ambitne – neutralność klimatyczna do 2050 roku to dopiero jest wyzwanie! Jak słowa przekuć w czyny?
Zrównoważony rozwój, niskoemisyjna gospodarka czy zielona transformacja to nadrzędne hasła, które zaczynają obowiązywać w naszej szarej rzeczywistości a autorstwa których przypisuje się brukselskim urzędnikom. Ich decyzje skutkują nowymi regulacjami… z którymi muszą zmierzyć się m.in. przedstawiciele świata TSL. Dane pokazują, że nasza branża odpowiada za ¼ wszystkich szkodliwych emisji CO2. Uważa się, że transport jest jedynym sektorem, w którym emisje gazów cieplarnianych wzrosły! Tak dalej nie zajedziemy! Co trzeba zrobić, aby dane te odwrócić? Przecież „koła muszą się kręcić”, a transport sprawnie funkcjonować. Wyjściem naprzeciw takim oczekiwaniom jest:
- zwiększenie efektywności stosowanych rozwiązań
- poszukiwanie alternatywnych napędów (np. wodoru)
- stworzenie nowych rozwiązań (transport intermodalny)
- zmiany w infrastrukturze
Przykładem działań w duchu ESG jest kalkulator emisji zanieczyszczeń online wprowadzony przez Eurotunnel. Globalnym operatorom logistycznym pozwala on na udokumentowanie zaangażowania w ochronę klimatu (poprzez obliczenie emisji dwutlenku węgla).
Jak polityka ESG przekłada się na biznes
Przywołany przykład Eurotunnelu to nie jedyne rozwiązanie obrazujące korzyści jakie niesie za sobą wprowadzenie polityki ESG. Zanim jednak firma je osiągnie musi zmierzyć się z tematem jego wprowadzenia i raportowania. Już od najbliższego roku taki obowiązek będzie nałożony na największe przedsiębiorstwa. Czy one zyskają przewagę konkurencyjną w bankach? Eksperci wskazują, że coraz więcej instytucji finansowych przy podejmowaniu decyzji o zaangażowaniu kapitałowym (np. w postaci kredytów) zaczyna brać pod uwagę kwestie związane z prowadzeniem polityki ESG. Dla przewoźników oznacza to dodatkowe wymogi. Nawet jeśli sami nie wprowadzą takich rozwiązań może okazać się, że na potrzeby ich zleceniodawców, będą musiały rozpocząć raportowanie. A czasu jest coraz mniej… Niemiecki rząd przyjął już ustawę o łańcuchu dostaw. Zobowiązuje ona do wykazania należytej staranności w zakresie praw człowieka i zagrożeń środowiska w całej swojej działalności w procesach logistycznych.
Czy ESG będzie fundamentem sukcesu firm, które zdecydują się na taką działalność? Czy najnowszy trend okaże się ostatnim przysłowiowym gwoździem do trumny? Czas pokaże, czy rację mają zwolennicy takich działań czy sceptycy, którzy powątpiewają np. w zmiany klimatu. Tak czy siak – nowe regulacje zaczną obowiązywać zmuszając nas wszystkich do określonego działania.
