Dniówki, kilometrówki, podstawy, diety, premie. 4/1, 3/1, 2/2, bez systemu. Umowa zlecenie, kontrakt, umowa o pracę a nawet własna działalność. To, ile kierowca pracuje zależy praktycznie tylko od niego samego. To, ile zarobi zależy już od tego jak dużo i gdzie jeździ. Czy to będzie przysłowiowe 8 z przodu i co weekend w domu? Co się wiąże z tak wysokimi stawkami?
Kierowco zawodowy – ile właściwie zarabiasz? Parkingowe legendy donoszą o Twoich nieproporcjonalnie wysokich zarobkach. Czy w szarej rzeczywistości widzianej zza kółka naprawdę jest aż tak różowo? Nie poddajemy się niesprawdzonym opowieściom. Sięgnijmy do najnowszego raportu Polskiego Instytutu Transportu Drogowego, który przedstawia dane zebrane od 1200 kierowców, z których 83% pracuje na zestawach z naczepą, w znakomitej większości w ruchu międzynarodowym. Co pokazują przeprowadzone analizy?
Kierowca zawodowy zarabia średnio 6211 zł netto/mies
Stawki kierowców zależą od charakteru wykonywanej przez nich pracy. Najwięcej, ponad 7000 zł netto/mies, zarabia się w ruchu międzynarodowym jeżdżąc na ciągnikach siodłowych. Dużo mniej dostają prowadzący busy w ruchu krajowym (poniżej 4500 zł netto). Ile właściwie otrzymuje się „na rękę” w tym zawodzie? Badania pokazują, że średnia kwota netto w 2020 roku wynosiła 6211 zł.
Co wpływa na wysokość zarobków kierowców
Stała pensja to wciąż rzadkość w strukturze wynagradzania kierowców. Do tej pory najczęściej była to wypadkowa podstawy, diet i premii. Taki sposób rozliczeń ukrócić ma wprowadzony Pakiet Mobilności. Ale to nie wszystko. Na całą kwotę, jaką otrzymują kierowcy składają się również:
- dodatki za staż pracy – choć wraz z każdym przepracowanym okresem w jednej firmie stawki powinny rosnąć (dodatek za wysługę lat), to okazuje się, że najwięcej zarabiają ci, którzy w jednym miejscu pracują od roku do pięciu lat,
- ilość dni spędzonych w trasie – najwyższe pensje otrzymują kierowcy jeżdżący w systemie 4/1,
- kierunek jazdy – najwięcej zarabia się w ruchu międzynarodowym wyjeżdżając poza Unię Europejską,
Duże znaczenie na wysokość zarobków kierowców ma również sytuacja panująca w transporcie, rozumianym jako gałąź całej gospodarki. Perturbacje przekładają się na sytuację ekonomiczną przewoźników, co z kolei wpływa także na wysokość pensji wypłacanych poszczególnym pracownikom. Globalna pandemia COVID-19, która zamroziła gospodarkę także miała swój wpływ na transport. U 1/3 kierowców w tym okresie pensja zmalała blisko nawet o 1000 zł miesięcznie! Czy trwająca obecnie wojna na Ukrainie odciśnie równie negatywne piętno na stanie rachunków szoferów?
I Ty możesz być kierowcą zawodowym
Nie ma co ukrywać – na rynku wciąż brakuje kierowców. Pomimo systematycznego wzrostu płac ludzi do pracy nie przybywa. Wciąż blisko połowa przewoźników ma problemy z obsadzeniem wszystkich wakatów. Najczęstszym powodem odmowy wykonania zleconych zadań były obawy związane z wyjazdami do kierunków o podwyższonym zagrożeniu epidemiologicznym. Obecne braki są wynikiem działań wojennych na terenie Ukrainy i odejścia z pracy kierowców pochodzących zza wschodniej granicy. Wciąż mamy do czynienia z rynkiem pracownika. Eksperci szacują, że jeszcze w 2022 roku będzie brakować nawet 200 tys. zawodowych kierowców! Walka o nowych pracowników trwa. Choć dominują ogłoszenia publikowane w serwisach poświęconych szukaniu pracy to najskuteczniejszym sposobem znalezienia zarówno nowego kierowcy jak i pracodawcy są rekomendacje. Opinia na rynku jest czynnikiem otwierającym każde drzwi, również do szoferki. Proces poszukiwania nowego zajęcia jest krótszy niż szukania nowego kierowcy. Zwykle trwa około trzech tygodni.
Kierowcy lubią swoją pracę
Niewątpliwie bardzo pozytywnym sygnałem z badań rynku pracy zawodowych kierowców jest to, że szoferzy naprawdę lubią to co robią. Aż 85% badanych osób potwierdziło, że jeżdżenie sprawia im przyjemność. Za najbardziej wartościowe uznają oni:
- poznawanie nowych miejsc,
- wysoki poziom zarobków,
- spotykanie nowych ludzi,
- elastyczne godziny pracy,
- inne.
Tak jak każda rzecz, tak i bycie kierowcą oprócz plusów ma swoje minusy. Szoferzy skarżą się przede wszystkim na:
- długie rozłąki z najbliższymi; z rodzina i przyjaciółmi.
- nadmierny stres,
- niebezpieczne sytuacje na drodze i parkingach,
- rutynę i długie godziny za kółkiem,
- dużo formalności, kursów i szkoleń
- inne.
Kierowcy nieustannie podkreślają niski prestiż wykonywanego zawodu. Powszechny brak szacunku i ogólna niechęć przejawiana nie tylko przez innych uczestników ruchu drogowego, ale również w miejscach przeładunkowych, nie ułatwia codziennego wykonywania swoich obowiązków. Nic dziwnego, że aż 4 na 10 kierowców poważnie myśli o zmianie pracy i zawodu.
Premiuj najlepszych
Jak utrzymać najlepszych pracowników to wciąż otwarte pytanie dla przewoźników. Ciągłe braki, wysoka rotacja i zniechęcenie wśród załogi nie sprzyjają w efektywnym prowadzeniu biznesu w branży TSL. Dobrze poukładana robota, sprzyjające otoczenie, sprawdzeni w boju szoferzy to gwarancja sukcesu. Niestety w transporcie nic nie ma stałego, a teraźniejszość wymaga sięgania po coraz nowe środki zaradcze. Trwająca wojna na Ukrainie, galopujące ceny oraz nowe restrykcje zmusza firmy do szukania wciąż nowych rozwiązań, aby utrzymać się na rynku. Coraz więcej z nich sięga po telematykę – małe urządzenia, które robią naprawdę wielką robotę. To one dbają o bezpieczeństwo ładunków, płynność w trasie, odpowiednia komunikację jak również… premiują najlepszych kierowców. Dokładne analizy otrzymanych danych pozwolą Ci nie tylko odpowiednio zarządzać całą flotą pojazdów, planować kolejne zlecenia, ale również obiektywnie doceniać najwartościowszych pracowników. Kogo dziś stać, aby nie korzystać z tak dobrych rozwiązań, jakie oferuje Logisat?