/** */ /** */

Czym jeździsz?

Powiedz mi czym jeździsz a określę kim właściwie jesteś. Kto jak kto, ale to właśnie kierowcy zawodowi, którzy za kółkiem spędzają większość swojego życia, mają szczególny stosunek do swoich aut. Czy charakter człowieka i maszyny mogą być zbieżne? Co decyduje o tym, że samochodem jednej marki po prostu lubimy jeździć a innej już nie? Czy zawsze możemy wybrać naszego stalowego towarzysza życia?

Każdy kto się interesuje samochodami ciężarowymi zna je na pamięć. Wyrecytowanie kreatywnych rozwinięć najpopularniejszych marek nie stanowi problemu. Jednoznacznie potrafimy odszyfrować to, które auto jest „najlepszo”, a które nic nie warte. Bezbłędnie potrafimy dopasować fakt z których samochodów powinniśmy być dumni, które się psują, a jeszcze których lepiej unikać. W niniejszym tekście nie będziemy przytaczać przykładów takich utartych stwierdzeń, ale każdy się z nimi wielokrotnie spotkał. Skąd się wzięły? Czy w każdym z nich jest źdźbło prawdy? Czy odstają zupełnie od rzeczywistości?

Twarde liczby a ich interpretacja

O ile twarde liczby nie kłamią i trudno z nimi polemizować, o tyle można nadać im różną interpretację. Faktem jest, że na rynku producentów samochodów ciężarowych jest zaledwie kilku liczących się światowych graczy, którzy prowadzą wobec siebie zażartą konkurencję. Nic dziwnego, transport drogowy wciąż jest na topie, a po nowe ciężarówki sięga coraz więcej kierowców i przewoźników. Po załamaniu związanym z globalna pandemią COVID-19 auta znów sprzedają się jak świeże bułeczki osiągając poziomy takie jak sprzed lockdownów. Trend jest wzrostowy.

Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, który nieustannie obserwuje zmiany zachodzące na rynku samochodów, wskazuje, że w maju 2022 roku zarejestrowano 3 063 pojazdy użytkowe pow. 3,5t, tj. więcej niż przed rokiem (+2,4%) i więcej o 11,3% niż w kwietniu br. Ciężarowych aut przybyło o 2 978 szt. Był to drugi najwyższy rezultat analogicznego miesiąca w historii notowań po maju 2019r, kiedy zarejestrowano 3 196 szt. Takie wyniki osiągnięto pomimo trudnej sytuacji gospodarczej i trwającej wojny za naszą wschodnią granicą. Jakiej marki sprzedano najwięcej aut? Który producent może cieszyć się pozycją rynkowego lidera? Choć liczby dość precyzyjnie wskazują na lidera, to czy można w pełni odpowiedzialnie powiedzieć, że to są najchętniej wybierane samochody?

DAF niezaprzeczalnym liderem

Dane dotyczące rejestracji nowych ciągników wskazują, że w maju 2022 roku na pierwszym miejscu znalazł się DAF, który zarejestrował 713 sztuk. Kolejne pozycje zajęło VOLVO (508 szt.) oraz MERCEDES (463 szt.). Dalsze miejsca w rankingu przypadły kolejno MAN i SCANIA. Czy pozycja lidera jest niekwestionowana? Oczywiście, że nie – od początku 2022 roku zarejestrowano 9766 ciągników, z czego wciąż blisko 1/3 rynku należało do DAFA. To czas przeszły, bo jego udział systematycznie maleje, w przeciwieństwie do pozostałych konkurentów. Czy wkrótce sytuacja w pierwszej trójce się zmieni?

Najchętniej kupowane czy najczęściej wybierane

Choć ranking sprzedaży i rejestracji aut dostarcza wymierne dane to jednak nie odzwierciedla on w pełni preferencji użytkowników końcowych – a więc samych kierowców. Na decyzje o wyborze takiego a nie innego ciągnika, wpływ ma szereg czynników, takich jak wygoda i parametry auta – one niewątpliwie są jednymi z najczęściej wskazywanych. Co zatem innego może decydować o wyborze takiego a nie innego auta?

Wśród czynników, którymi kierujemy się przy wyborze auta wskazać należy:

  • cenę – jakimi środkami finansowymi musimy dysponować chcąc zakupić auto,
  • stosunek jakości do ceny – porównanie ceny danego modelu z konkurencyjnymi rozwiązaniami,
  • możliwość finansowania zakupu – czy aby pozyskać nowy samochód musimy zapłacić gotówką czy możemy skorzystać z oferty leasingu czy kredytu,
  • wyposażenie dodatkowe – jakie rozwiązania pomocne w prowadzeniu samochodu ma dane auto,
  • koszty związane z eksploatacją auta – czy nowy samochód będzie nas dużo kosztował, jaka jest cena części, ile kosztuje jego naprawa,
  • dostępność części i serwisu – jak szybko będzie można naprawić auto,
  • niezawodność – jak często psuje się samochód i kiedy będzie wymagał przeglądów oraz napraw,
  • inne.

Okazuje się więc, że decyzja o wyborze auta nie jest jednowymiarowa. I to co interesuje kierowcę, czyli przede wszystkim wygoda i komfort pracy, nie zawsze jest zbieżna z oczekiwaniami właściciela auta, który chce pozyskać je możliwie najtaniej.

Złoty środek

Czy kompromis oznacza, że posiadacz samochodu musi być jednocześnie jego kierowcą? Choć niewątpliwie jest to korzystne, to jednak nieczęsto tak jest. To co liczy się w szoferce nie zawsze pasuje do zestawień księgowych i na odwrót. Z drugiej strony szukanie oszczędności, gdzie tylko się da, a więc i na wyposażeniu auta, przekłada się na zaangażowanie pracowników i może oznaczać wymierne kłopoty nie tylko podczas prowadzenia procesu rekrutacji, ale również w realizacji codziennych przewozów. Przykładowo, urządzenia telematyczne, które coraz częściej towarzyszą kierowcom w codziennej ich pracy, minimalizują ryzyko pomyłki, skracają czas przejazdu i optymalizują pokonywana drogę. Wydatek niezbędny na ich zakup pozwala więc na wymierne oszczędności. Czy zatem warto wszędzie redukować wydatki?