Są takie modele, które w szczególny sposób zapisują się w naszej pamięci. Są takie typy, które na trwałe przechodzą do historii. W naszym świecie ciężarówek zdarzają się i takie, o których po prostu należy pamiętać. Przyjrzyjmy się im zatem i wspomnijmy te, które w szczególny sposób świadczą o naszej profesji. Kultowe ciężarówki, bo o nich mowa, do dziś zapierają dech w piersiach. Co sprawiło, że są tak wyjątkowe?
Ile lat ma najstarsza ciężarówka
Od kiedy możemy mówić o pojazdach ciężarowych? Ich właściwa historia sięga już grubo ponad wiek. Pierwszy pojazd tego typu wyjechał na ulice w 1896 roku. Było to prawdziwe ziszczenie marzeń Daimlera – do przewożenia towarów wykorzystano już nie siłę mięśni zwierząt, ale ówczesne osiągnięcia techniki w postaci koni mechanicznych. Co ciekawe, wymyślone wtedy rozwiązania do dziś są stosowane! Choć pierwsze egzemplarze wyjechały na brytyjskie ulice, to wkrótce serce motoryzacji zaczęło bić jednak w Niemczech… A może i Ty chcesz dotknąć tej fascynującej historii? Przyjedź zatem koniecznie do Muzeum Motoryzacji w podwarszawskich Otrębusach – tam stoi polski Daimler z 1913 roku.
I najstarszy driver
Wiemy już, ile lat ma najstarsza ciężarówka świata. A czy wiesz kto jest prawdziwym ojcem truckerów? Czy jest kierowca, który pamięta same początki motoryzacji? Okazuje się, że znajduje się prawdziwy dziadek szoferów! Kilka lat temu wskazywano na 83-letniego Richarda Thomasa Hendersona, że Szkocji, ale na dniach ustanowiono nowy, kolejny rekord – 90-letni Brian Wilson z Wielkiej Brytanii odnowił uprawnienia i nie zamierza porzucić szoferki, aby przejść na zasłużoną emeryturę. Czy wiecie, ile już kilometrów pokonał? Kto z Was zamierza tak długo pracować?
Cały czas w konwoju
Życie życiem, ale nic tak nie nadaje splendoru sławy jak film. Nietrudno odgadnąć, że ciężarówki nie raz występowały na dużym ekranie. Ale czy wiesz, że była ona niejednokrotnie głównym bohaterem. Kto z Was nie oglądał takich filmów jak „Mistrz kierownicy ucieka” czy „Konwój”? Obydwie ekranizacje pokazywały prawdziwe truckerskie życie. Co ciekawe, w obydwu produkcjach głównym bohaterem był ciągnik ze stajni Kenworth. Nic dziwnego, że model W900 na trwałe przeszedł do historii stając się wręcz symbolem drogowej branży. Właśnie ten ciągnik trafił do sprzedaży już w 1956 roku i był obecny w salonach sprzedaży ponad 60 lat! To obok modelu K100 najbardziej rozpoznawalna ciężarówka na całym świecie!
Łyk coca-coli i w drogę
A wiecie, że ciągnik Kenworth zdobył sławę nie tylko dzięki produkcji filmowej? Przyjrzyjcie się szczególnej kampanii reklamowej – kto z Was pamięta świąteczną ciężarówkę Coca-Coli? Tak, to właśnie amerykański ciągnik wystąpił w jednej z najbardziej rozpoznawalnych reklam na świecie. W 1995 roku producent napojów postanowił w ten sposób wypromować swój produkt. Sanie Mikołaja zostały zamienione na ciężarówkę z wypełnioną charakterystyczną czerwoną naczepą obwieszoną tysiącami żarówek. Co ciekawe, filmowy zestaw naprawdę wyjechał na drogi – do dziś takie zestawy można spotkać na drogach tuż przed Świętami Bożego Narodzenia.
Kto uciągnie taki ładunek
A co zrobić, gdy ilość prezentów jest tak przytłaczająca, że tradycyjny ciągnik nie da rady? Co uciągnie tak wielki ciężar? Czy są pojazdy, które mogą sprostać każdemu wyzwaniu i spełnić naprawdę ogromne życzenie? Okazuje się, że choć nie spotkamy ich na publicznych drogach, to prawdziwe monstra kryją się najczęściej pod powierzchnią ziemi. W trudno dostępnych miejscach pracują naprawdę ogromne ciężarówki. Dla nich 450 ton ładunku nie stanowi najmniejszego problemu! Wywrotki Belaz 75710 to prawdziwe drogowe potwory – wielkość ich opon przewyższa tradycyjne zestawy. Nic dziwnego, że nie spotkamy ich na drogach publicznych – wymiary skrajni nie pozwoliłyby na przejazd takiego kolosa…
Polska historia aut ciężarowych
Była już mowa o amerykańskich ciągnikach, wspomnieliśmy również o radzieckiej produkcji. Czy w polskiej historii znajdziemy ciężarówki, które można okrzyknąć mianem kultowych? Oczywiście – spójrzmy chociażby na Starachowice, z których wywodzi się najpopularniejsza ciężarówka STAR. Ona królowała na krajowych drogach ścigając się o palmę zwycięstwa z Jelczem. Choć historia jest łaskawsza dla tej drugiej marki, i dziś zdobywa uznanie, szczególnie w produkcji dedykowanej wojsku, to prawdziwi fani motoryzacji jednym tchem wymieniają nazwę aut, których już praktycznie nie ma – wraz z Żukiem czy Nyską. Kto pamięta te modele?
Ergonomia i bezpieczeństwo – siły napędowe dzisiejszych aut
Dziś rynek samochodów ciężarowych zdominowany jest przez zaledwie kilka marek. Auta te znacząco różnią się od bardziej znanych swoich poprzedników. Ergonomia i bezpieczeństwo to siły pociągowe do zupełnie nowych rozwiązań. Technologiczny postęp coraz bardziej wspiera dzisiejszych truckerów, eksperci są zgodni – wkrótce ich całkowicie wyprze. Czy przyszłość będzie należała do autonomicznych pojazdów. Czy moc uzyskiwana z czarnej ropy zostanie odstawiona w kąt na rzecz zielonych, alternatywnych rozwiązań? Kto wie, dokąd zabierze nas dalsza droga motoryzacji.
Niezależnie od obranego kierunku drogę do celu będzie wskazywać nowoczesna technologia oparta na telematycznych rozwiązaniach. To innowacyjne podejście znacząco ułatwiające nie tylko codzienną pracę kierowców, ale skutecznie usprawniające cały proces transportowy. Dostęp do kluczowych aspektów pozwala tak zorganizować pracę – aby transport wciąż się opłacał! Nic dziwnego, że nawet w kultowych modelach ciężarówek znajdziemy takie rozwiązania! One zawsze wskażą nam najlepszą drogę do celu. Zatem – w drogę!